Założenia sztuki gotyckiej wedle opata Sugera

z Księgi Konsekracji kościoła Saint-Denis

Wielka siła jedynego, pojedynczego i najwyższego rozumu równa natury boską i ludzką, zmniejszając różnice między nimi. I choć niższość pochodzenia i opozycji natury sprawia że natura boska i ludzka wydają się niezgodne ze sobą, jedynie miła zgodność łączy je w jedną, wyższą i wyważoną harmonię. Ci, którzy dążą do chwały poprzez udział w najwyższym i wiecznym rozumie często siedzą na tronie wnikliwego umysłu jak na trybunale, rozważając nieprzerwanie to co podobne i niepodobne aby odkryć i określić rzeczy przeciwne. Z pomocą miłości czerpią zdrowy napój z rozumowego źródła wieczystej mądrości aby stawić opór wojnie i rozdarciu w sobie samym. Wolą to co duchowe od tego co cielesne i to co wieczne od tego co przejściowe i odkładają troski oraz potężne utrapienia przyjemności cielesnej pochodzące ze zmysłów zewnętrznych. Wznoszą się nad ową opresję i skupiają swą niepodzielną uwagę na oczekiwanej wiecznej nagrodzie, z gorliwością pożądając jedynie wieczności. Zapominają o cielesnych żądzach, podziwiając i spoglądając na inne rzeczy. Używając najwyższego rozumu i pozostając we wspólnocie wiecznego błogosławieństwa pragną rozradować się ze zjednoczenia z chwalebną świadomością wedle obietnicy jednorodzonego Syna Bożego: Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie (Łk 21,19).

Jednakże, ponieważ natura ludzka, obciążona i poważnie zraniona poprzez zepsucie swego pierwotnego stanu, bardziej przyjmuje teraźniejszość niż przewiduje przyszłość, nie przetrwałaby gdyby nie szczodra pomoc najwyższej i Boskiej miłości, która miłosiernie umożliwia ludzkiemu rozumowi i racjonalnemu intelektowi osiągnięcie owej jedności. I tak napisano: Jego miłosierdzie nad wszystkie dzieła Jego (Ps 144). Z tego powodu śmiało i prawdziwie wyznajemy z innymi że im bardziej samo miłosierdzie ocala nas poprzez odrodzenie chrzcielne i odnowę przez Ducha Świętego, tym bardziej staramy się, z pokorą i oddaniem, z całej naszej woli i siły oddać Mu ofiarę z naszej moralnej integralności jako najmilszą ofiarę całopalną oczyszczonego ducha w takim samym stopniu jak On sam ją nam ofiarował. (…)

Poprzez niewymowną miłość, przez którą niewypowiedzianie i nierozerwalnie połączył swoje Bóstwo z naszym niewolnym człowieczeństwem, znosi wrogość przeciwieństw w nas, którą zaciągnęliśmy wskutek utraty Jego przyjaźni poprzez grzech pierworodny. Usypiając srogie katusze ciała i powstrzymując zamęt grzechów oraz zapewniając pokój mieszkaniu uspakaja niezgodności naszych wnętrz. I tak stajemy się pozbawieni zakłóceń umysłu i ciała, i składamy Mu miłą ofiarę, a wówczas możemy odpowiedzieć i głosić pełnię Jego niezwykłych korzyści dla kościoła, który pozwolił byśmy prowadzili oraz dla nas samych. Nie przemilczymy Jego chwały abyśmy nie ściągnęli na siebie utraty łask Jego i nie usłyszeli strasznego głosu: żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu (Łk 17,18).

Dlatego, usprawiedliwieni przez wiarę z naszego wewnętrznego pokoju, jak powiada Apostoł, mamy pokój z Bogiem, głosząc publicznie tę jedną szczególną łaskę Bożej hojności pośród wielu innych. Jak ci, którzy z wdzięczności dobrowolnie oddają swym darczyńcom przekazane im dary, trudziliśmy się naszym piórem by poddać pod uwagę naszych następców chwalebną i godną konsekrację tego świętego kościoła (…)

Na froncie kościoła, na jego zachodnim krańcu, przy głównym wejściu wielkich drzwi, wąski portyk był ściśnięty z dwóch stron bliźniaczymi wieżami – niskimi, w złym stanie, grożącymi zawaleniem. Zatem, z Bożą pomocą szybko zaczęliśmy pracę najpierw nad tą częścią [koniec lat 30-tych XII w. – przyp. wł.], kładąc solidny fundament materialny pod nawę i bliźniacze wieże, jak również bardzo trwały fundament duchowy, o którym powiedziano: fundamentu nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus (1 Kor 3, 11). (…) Po uwolnieniu z wcześniejszej pracy odsunęliśmy zakończenie wyższych partii wież i poświęciliśmy cały możliwy wysiłek i koszty aby powiększyć główny kościół właściwie i chwalebnie na miarę naszych rozsądnych możliwości, albowiem byliśmy wdzięczni że łaska Boża pozostawiła tak wielkie dzieło tak małemu następcy wielkich i szlachetnych królów oraz opatów. (…)

Cross-blogging: Wenancjusz Fortunat

Przybysz z Italii na ziemie Franków Wenancjusz Fortunat – poeta sławiący m.in. św. Marcina z Tours :

Tekst na Blogu Transalpejskim


Jam niedoświadczony w pisaniu a będąc prostym i nieuczonym, nie ośmieliłbym się opisać tak wielkich cudów. Chciałbym żeby Sewer bądź Paulin nadal żyli albo by przynajmniej Fortunatus był tu aby je opisać.” (Grzegorz z Tours)

Mozaika w bazylice akwilejskiej

Boże Narodzenie we Francji 2016: Paray-le-Monial

Paray-le-Monial – stare miasteczko kluniackie, potem miejsce pielgrzymkowe związane z objawieniami Małgorzaty Marii Alacoque. Dziś miejsce Kulturkampfu toczonego przez miejscowe NGO zwanego szumnie Francuską Ligą Obrony Praw Człowieka i Obywatela, która wystąpiła w obronie ludu i obywateli Francji oraz ich praw w związku z przemianą miejscowego merostwa w „miejsce kultu” poprzez umieszczenie tamże betlejemskiego żłóbka. Żłóbek został na podstawie orzeczenia sądu wydanego z inicjatywy powyższej instytucji usunięty:
Tu stał żłóbek – źródło http://lesalonbeige.blogs.com/

Sąd w Dijonie, uznając żłóbek za sprzeczny z „zasadą neutralności” światopoglądowej, nakazał również gminie zapłatę kwoty 1000 EUR na rzecz wspomnianej wyżej organizacji stojącej na straży człowieczeństwa i obywatelstwa ludu francuskiego. Merowi Paray-le-Monial, Jeanowi-Markowi Nesme nie pomogło nawet powołanie się na neutralną światopoglądowo umowę o kulturalnej wymianie zawartą z miasteczkiem Betlejem w ziemi judzkiej w roku 2003. Mer zadeklarował że kwotę 1000 EUR wyłoży z własnych pieniędzy. I jeszcze komentarz ze strony christianophobie.fr :

Jest absurdalne że umieszczenie bożonarodzeniowego żłóbka w danym miejscu zamienia je ipso facto w ‚miejsce kultu’! Czy zatem powinniśmy usunąć wszystkie przedstawiające Narodzenie malowidła z naszych publicznych muzeów z tej przyczyny, że obecność owych dzieł może powodować przemianę owych muzeów w miejsca kultu (…) Identyczne żłóbki są sprzedawane z przeznaczeniem zysku na rzecz stowarzyszenia [pomocy] w miejskim muzeum i nikt nie widzi w tym nic zdrożnego”

http://www.christianophobie.fr/breves/scandale-a-paray-monial-creche-quitter-mairie

I tu dochodzimy do sedna sprawy. Umieszczenie relikwii, relikwiarzy, naczyń liturgicznych, sztuki sakralnej w muzeach zamierzchłej przeszłości jako dzieł sztuki minionej nikomu nie przeszkadza, tak jak, dajmy na to, budowniczym Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, nie przeszkadzali zamknięci w rezerwatach Indianie. Czym innym jest jednak zaistnienie symboli w przestrzeni publicznej związanej z teraźniejszością. Bo jak, już zauważył Konfucjusz, to nie prawa, lecz znaki i symbole rządzą ową przestrzenią. Podchwycili tę jego zasadę rewolucjoniści, czuwając by żadne znaki i symbole minionej cywilizacji nie zakłócały postępów nowoczesności. Choćby tak incydentalne i obecne jedynie przez oznaczony, krótki czas jak betlejemski żłóbek.

A dzisiejszym Francuzom brak choćby werwy tych, którzy w 2 połowie XIX wieku, po okresie triumfów rewolucji, potrafili wprowadzić w przestrzeń publiczną bazylikę Sacre Coeur, lyońską Notre-Dame de Fourvière czy 16-metrową figurę Maryi na wzgórzach Le Puy-en-Velay.

 

Plan podróży: Perouges

Miasteczko ze średniowieczną zabudową, wzmiankowane w XII w. położone jest na wzgórzu, na pn. wsch. od Lyonu. Jego nazwa przypuszczalnie wiąże się z włoską Perugią. Istniał tu zamek panów d’Anthon – wasali hrabiów Lyonu. Od XIII wieku rozwinęło się tu tkactwo, zaś liczba mieszkańców przekraczała tysiąc. Położone na pograniczu Królestwa Francji, Sabaudii i Delfinatu miasteczko było przedmiotem granicznych sporów. W roku 1349 król Francji przekazał je Sabaudczykom. W roku 1468 odparło najazd wojsk Delfinatu, w roku 1601 wraz z traktatem lyońskim zostało przyłączone do Francji, co oznaczało jednak równocześnie przesunięcie na ubocze i stopniowy upadek znaczenia.

Jedna z uliczek miasteczka (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Perouge_043.JPG)

Kamienne domy z XIII-XVI wieku, odrestaurowane na początku XX wieku oraz wąskie uliczki posiadają niepowtarzalny charakter. Nierzadko używane były jako plener filmowy. Znajduje się tu powyżej 80 budynków o wartości zabytkowej. W dawnej rezydencji książąt sabaudzkich znajduje się muzeum. Z dawnego zamku zachowała się też przebudowana w XV wieku wieża zegarowa. Obronny charakter ma kościół św. Marii Magdaleny wzniesiony w duchu gotyku na początku XV stulecia. O rewolucji francuskiej przypomina tzw. drzewko wolności, które tu akurat ma postać lipy.

Plac w Perouges (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Perouge_061.JPG)

Plan podróży: St. Romain en Gal

Miejscowość na przedmieściach Vienne. Mieści się tu stanowisko archeologiczne na terenie dawnych rzymskich łaźni, w którym można zwiedzać także pozostałości willi oraz oglądać piękne mozaiki przedstawiające wyobrażenia rzymskie morskich głębin. Ze średniowiecza pochodzi kamienny kościół (IX w.) rozbudowany w XV wieku przez joannitów, którzy postawili tu swoją komandorię.

Stanowisko archeologiczne w St. Romain en Gal (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Site_arch%C3%A9ologique_de_Saint-Romain-en-Gal._003.JPG)

Plan podróży: Owernia – Cret de l’Oeillon

Szczyt w masywie Pilat, we wschodniej części Masywu Centralnego o wysokości 1370 m n.p.m., łatwo dostępny od położonej ok. 150 metrów poniżej wierzchołka przełęczy. Z wierzchołka roztacza się dookolna panorama sięgająca Alp, w tym masywu Mont Blanc.

Widok na Cret de l’Oeillon (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Vue_sur_le_cr%C3%AAt_de_l%27%C5%92illon_et_le_relais_de_t%C3%A9l%C3%A9vision.JPG)

Plan podróży: Owernia – Le Puy en Velay

Numer jeden na liście francuskiej starego „katola” Michelina (R.I.P.) zajmuje Puy en Velay, określane przez XIX-wieczną badaczkę francuskiego gotyku jako najpiękniejsze miejsce na ziemi. Miejscowe biskupstwo istniało już w czasach antycznych. Pierwszym ewangelizatorem rzymskiej osady Anucium (wcześniej gallijskiej Vellavorum) był kapłan, który nawracał galijskich pogan – św. Jerzy. Budowę pierwszej katedry na górze Mons Anicius rozpoczęto wedle tradycji w 2 połowie IV wieku, za biskupa Evodiusa. Jej budowę dokończył Scutarius pod koniec tegoż stulecia. Na jej miejscu postawały kolejne, coraz okazalsze budynki. Podczas rozbudowy katedry, która otrzymała wezwanie Notre-Dame, rozebrano znajdujący się przy niej dolmen, a jego kawałki wmurowano w podłogę sali anielskiej kościoła. W VII wieku przy bramie katedry powstał szpital założony przez św. Benignusa. W roku 924 książę Akwitanii Wilhelm przekazał władanie miejscowością, która rozwinęła się przy katedrze biskupowi Notre-Dame du Puy. W tym samym X wieku miejscowy biskup stał się hrabią Velay.

Puy en Velay – katedra (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Cath%C3%A9drale_Le_Puy-en-Velay.JPEG)

W średniowieczu Le Puy stało się jednym z najbardziej uczęszczanych miejsc pielgrzymkowych w Europie. Dwukrotnie przybywał tu Karol Wielki – w latach 772 i 800. Odwiedzali Le Puy i późniejsi władcy – Karol Łysy w roku 877, Robert II w roku 1029, Ludwik VII w roku 1138 oraz Filip August w roku 1183. Ludwik IX Święty spotkał się tu w roku 1245 z Jakubem Aragońskim, zaś przejeżdżając w roku 1254 przez Le Puy podczas powrotu z krucjaty podarował katedrze cenny wizerunek Czarnej Madonny, zniszczony podczas rewolucji francuskiej, ale odtworzony w XIX wieku i nadal czcią otaczany. Le Puy znalazło się również na jednym ze szlaków do Santiago de Compostela. W roku 1282 w Le Puy pojawił się Filip Śmiały, trzy lata później Filip Piękny, w roku 1394 Karol VI, w roku 1420 delfin Karol VII, trzykrotnie był tu Ludwik XI – w roku 1476 pielgrzymował pieszo, zsiadając z konia trzy ligi od miasta. W roku 1495 był tu Karol VIII, Franciszek I – w roku 1533.

Puy en Velay – widok ogólny (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:FR-43-Le_Puy32.JPG)

15 sierpnia roku 1095 biskup Le Puy Ademar został mianowany przez papieża Urbana II legatem papieskim przy pierwszej krucjacie. Jego zadaniem miało być godzenie sporów między pozostałymi świeckimi uczestnikami. Zmarł w wyniku choroby w roku 1098, niedługo po zajęciu Antiochii przez krzyżowców. Ademarowi przypisuje się autorstwo znanej maryjnej antyfony, kończącej jeszcze 50 lat temu większość Mszy w Kościele katolickim – Salve Regina. W roku 1257 biskupem Le Puy został Guy Foulques, który w roku 1265 wybrany na papieża przyjął imię Klemensa IV. W roku 1267 kanonizował Jadwigę śląską, żonę Henryka Brodatego. Le Puy w 2 połowie XVI wieku z sukcesem broniło się przed hugenotami. Historia diecezji miała zakończyć się w roku 1801 wraz z konkordatem wymuszonym przez Napoleona na Piusie VII, została jednak ponownie erygowana w roku 1823 przez tego samego papieża.

Fasada katedry w Le Puy (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Le_Puy_en_Velay_03.jpg)

Od roku 1065 w Le Puy obchodzony jest cykliczny jubileusz maryjny – przypada on wtedy kiedy data Zwiastowania Najświętszej Marii Panny pokrywa się z datą Wielkiego Piątku. Najbliższa okazja przypada w roku 2016, kolejna – w roku 2157. W roku 932 jubileusz zgromadził około 300 tysięcy wiernych. Natomiast co roku uroczyście obchodzone jest święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z procesją z figurą Czarnej Madonny ulicami miasta. Katedra Notre-Dame du Puy w obecnym kształcie to romańska budowla, wzniesiona w 1 połowie XII wieku na planie krzyża łacińskiego. Widać w jej architekturze wpływy bizantyjskie. Sześcioprzęsłowej nawie głównej towarzyszą dwie nawy boczne tej samej wysokości oraz transept, prezbiterium jest w formie absydy. Fasadę zachodnią zdobią różnobarwne kamienie – białe piaskowce i czarne skały wulkaniczne.

Katedra w Puy en Velay – krużganek (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Le_Puy-en-Velay_-_Clo%C3%AEtre_de_Notre-Dame_du_Puy_-_JPG1.jpg)

Zachodni portyk z końca XII wieku stanowi doskonały przykład sztuki romańskiej. Prowadzą z niego dwoje drzwi – mniejsze papieskie są zarezerwowane dla wizyt wikariusza Chrystusowego, drugie zdobią głowy wykonanych z brązu lwów. Południowe wyjście transeptu wieńczy również romański portyk. Tył kościoła zdobi romańska dzwonnica. Przęsła nawy wieńczą ośmioboczne kopuły – jedna z nich nad przecięciem z transeptem posiada latarnię. Wysokość nawy osiąga 17 metrów. W transepcie i prezbiterium spotykamy typowo romańskie sklepienia kolebkowe. W połowie XIX wieku katedra przeszła gruntowną przebudowę w wyniku, której zmieniono nieco kształt absydy oraz kopuły nad przecięciem transeptu i nawy. Wyposażenie podchodzi z XVII-XIX wieku. W prezbiterium znajdują się współczesne malowidła, XI-wieczne możemy znaleźć w pn. części transeptu – przedstawiają niewiasty przy Grobie Pańskim oraz św. Michała Archanioła.

Wnętrze katedry w Le Puy (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Le_Puy-en-Velay_Cath%C3%A9drale7.JPG)

Przy katedrze znajduje się XII-wieczny krużganek, który przylega do pozostałości XIII-wiecznych fortyfikacji oddzielających kwartał katedralny od reszty miasta. Użyta ornamentyka zbliżona jest do arabskiej. Prace restauracyjne przy krużganku przeprowadził w poł. XIX wieku Viollet-le-Duc. Przykościelna dzwonnica osiąga 56 metrów wysokości. W pobliżu katedry stoi XII-wieczne romańskie baptysterium pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela. W roku 2010 na szczycie schodów prowadzących do katedry została posadowiona prawie 2-metrowa drewniana figura św. Jakuba – znak że tu rozpoczynała się jedna z francuskich dróg do Santiago de Compostela.

Kościół św. Wawrzyńca w Puy en Velay (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Le_Puy-en-Velay_-_Eglise_Saint-Laurent_-1.jpg)

Stojąca na tzw. Kruczej skale powyżej katedry (757 m n.p.m.) żelazna figura Notre-Dame de France, strzegąca miasta, została wykonana z materiału pozyskanego z 213 rosyjskich armat zdobytych podczas oblężenia Sewastopola (1854-1855) na Krymie. 5 września roku 1855 biskup Puy Morhlon udał się do Paryża prosić cesarza Napoleona III o wsparcie budowy posągu. Biskup przekonał cesarza by jeśli Sewastopol, który znajdował się wówczas pod oblężeniem, skapituluje przekazał na cele przedsięwzięcia wszystkie zajęte działa obrony wybrzeża. Trzy dni później miasto się poddało. 30 marca 1856 roku został zawarty pokój, zaś cesarz przekazał biskupowi 150 ton żelaza z krymskich armat. Przedsięwzięcie mogło ruszyć i uroczyście poświęcono złożoną z częsci figurę we wrześniu 1860 roku.

Maryja – patronka Francji (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Le_Puy-en-Velay_Notre-Dame_de_France1.JPG)

Była to wówczas najwyższa figura na świecie (23 metry wysokości wraz z podstawą). Maryja z koroną z gwiazd na głowie, stojąc na kuli ziemskiej, depcze głowę węża, zaś Dziecię Jezus na jej prawym ramieniu błogosławi miastu i Francji. Wnętrze figury jest puste i zawiera żelazną klatkę schodową prowadzącą na znajdującej się na szczycie koronę. W roku 2013 została ona ponownie otwarta dla zwiedzających. Na poszczególnych poziomach okna dają wgląd na miasto i okolice Puy.

Kaplica św. Michała Archanioła (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Aiguilhe_-_Chapelle_St-Michel_-_JPG1.jpg)

Na drugiej bazaltowej skale, formalnie już w sąsiedniej wsi Aiguilhe wznosi się konsekrowana w roku 969 kaplica św. Michała Archanioła, rozbudowana w XI wieku. Kościół wzniesiony jest ze skały wulkanicznej i posiada portal z motywami mozarabskimi. Wokół Le Puy zachowały się także umocnienia z 1 połowy XIII wieku – jedną z ich części jest wieża Pannessac, a w samym mieście – stare zabudowania. W mieście znajdziemy również gotycki dominikański kościół św. Wawrzyńca – pierwotnie z roku 1221, rozbudowany w połowie XIV stulecia. Kilka kilometrów od Le Puy znajdują się ruiny zamku rodu Polignac – w średniowieczu jednej z najważniejszych twierdz w regionie. Ród wzrósł na znaczeniu podczas rządów Filipa Pięknego, który włączył Velay do królewskiej domeny i zapragnął ukrócić władzę biskupa.

Wejście do kaplicy św. Michała (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Le_Puy_-_St_Michel_d%27Aiguilhe_2.jpg)

Plan podróży: Owernia – Aurillac

W Aurillac urodził się benedyktyński mnich Gerbert, późniejszy papież Sylwester II, który kanonizował patrona Polski św. Wojciecha i zapewnił utworzenie pierwszej w naszym kraju metropolii. Był on uznawany za osobę niezwyklę uczoną. Samo miasto powstało na miejscu dawnego galijsko-rzymskiego osiedla Aureliacum. W IX wieku istniał tu zamek miejscowej rodziny feudalnej. Hrabia Gerald ufundował w roku 885 benedyktyński klasztor, w którym pierwsze lata życia zakonnego spędził przyszły papież Sylwester II.

Pozostałości zamku św. Szczepana w Aurillac (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File: Aurillac_ChateauSaintEtienne.jpg)

Przy opactwie rozwinęło się miasteczko. Koegzystencja władzy świeckiej i duchownej była czasami trudna – w roku 1255 doszło nawet do starć i podpisania ugody zwanej traktatem z Aurillac, która uregulowała wzajemne stosunki. W XIV do Aurillac zawitała wojna stuletnia – miasto odparło jednak oblężenie Anglików. W XVI wieku doszło do zniszczeń z rąk hugenotów – w roku 1569 miasto poprzez zdradę dostał się w ich ręce, co skończyło się rzezią oraz splądrowaniem opactwa, spłonęła wtedy cała klasztorna biblioteka. Opactwo odbudowano w XVII wieku, który był także stuleciem reformy benedyktyńskich zgromadzeń. Zlikwidowano je podczas rewolucji francuskiej.

Widok na kościół i dzielnicę św. Geralda (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Aurillac_QuartierStGeraud.jpg)

Zachował się kościół św. Geralda z elementami romańskimi (najstarsze z XI. stulecia) i gotyckimi oraz barokowym XVII- i XVIII-wiecznym wyposażeniem. Drugim zabytkowym kościołem jest gotycki kościół Notre-Dame-aux-Neiges z 1 połowy XIV wieku. Gotycki charakter ma też tzw. dom konsula. Nad miastem wznoszą się pozostałości zamku św. Szczepana – w zamku mieści się obecnie muzeum wulkanów. Barok w mieście reprezentują XVII-wieczny ratusz, kaplica z 1 poł. XVII wieku za XVIII-wiecznymi malowidłami, a także dawne kolegium jezuickie.

Kościół Notre-Dame-aux-Neiges (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Aurillac_-_Eglise_Notre-Dame-aux-Neiges_-1.jpg)

Plan podróży: Owernia – Blesle

Zaliczane do jednej z najładniejszych wsi we Francji Blesle, rozłożyło się u wschodnich podnóży Masywu Centralnego, w dolinie u stóp bazaltowych urwisk. Zanotowaną w XI wieku nazwę Blasilla wiąże się z możliwością istnienia tu galijsko-rzymskiej posiadłości. Istniała tu już za czasów merowińskich parafia. Benedyktyńskie żeńskie opactwo św. Piotra zostało erygowane w 2 połowie IX wieku przez Ermengardę, matkę księcia Akwitanii Wilhelma Pobożnego, który później ufundował słynne opactwo w Cluny. Pod koniec XI wieku w Blesle pojawili się możni baronowie z rodu Mercoeur, którzy postanowili tu zbudować zamek, wchodząc w konflikt z miejscową ksienią. Doszło nawet do prób zbrojnego zajęcia opactwa.

Uliczka w Blesle (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Blesle04.JPG)

Na początku XIII wieku przy mediacji królewskiej wynegocjowano kompromis na zasadzie równowagi władzy duchownej i świeckiej w miasteczku. W zamian za ustępstwa ze strony opactwa baronowie mieli zapewniać obronę klasztoru oraz płacić mu daninę. Kompromis był jednak naruszany – mimo protestów mniszek wzniesiono m.in. w pobliżu opactwa dzisiejszą Wieżę Dwunastu Rogów. XII wiek to okres rozbudowy opackiego kościoła św. Piotra, zaś w XIV stuleciu, w związku z rozwojem miejscowości wzniesiono kolejny, gotycki kościół – św. Marcina. Opactwo zostało przyłączone do kongregacji kluniackiej.

Wieża Dwunastu Rogów (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Blesle01.JPG)

Opactwo zlikwidowane zostało w roku 1789. Zburzono wtedy dzwonnicę kościoła klasztornego, zaś kościół św. Marcina został sprzedany i rozebrany niemal w całości… z wyjątkiem dzwonnicy, którą przeznaczono na wieżę zegarową. Rozpoczął się również upadek miasteczka, kontynuowany w wieku XIX, w związku z emigracją zarobkową. Blesle zachowało szereg zabytków – obok dawnego kościoła opackiego oraz dawnej dzwonnicy kościoła św. Marcina znajduje się tu gotycka kaplica, dawny zamek rodu Mercoeur, romańskie i gotyckie domy.

Wnętrze kościoła w Blesle (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Eglise_romane_de_Blesle.JPG)

Plan podróży: Owernia – Puy de Sancy/Mont Dore

Puy-de-Sancy, zwany po okcytańsku Górą Krzyżową to najwyższy szczyt Masywu Centralnego, wznoszący się na wysokość 1886 m n.p.m. Stoki południowe i północne zajmują tereny narciarskie, do samych podnóży (ok. 4 km od szczytu) doprowadza z Mont-Dore szosa, wyżej (ok. 100 m poniżej wierzchołka) można wjechać kolejką linową. Droga na szczyt jest wyłożona drewnianymi stopniami. Z wierzchołka roztacza się panorama sięgająca masywu Mont Blanc. Na wschód od miasteczka znajduje się 30-metrowy, efektowny wodospad Grande Cascade.

Rejon Puy de Sancy (źródło i licencja: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Vue_du_puy_de_Sancy.JPG)